Dzień świra

swir%20tytul

Anatolij Moskwin mieszka w Niżnym Nowogrodzie, ma 45 lat i wiele ciekawych zainteresowań.
Uwielbia książki historyczne, nawet sam je pisze, z zamiłowaniem uczy się języków – zna ich już trzynaście.
Wygłasza historyczne odczyty w lokalnym muzeum, jest cenionym pedagogiem i miłym, kulturalnym człowiekiem.
Któregoś dnia, wracając z wakacji jego rodzice postanowili odwiedzić syna i gorzko  tego dzisiaj żałują.
Dlaczego ich wpuścił do swego mieszkania? Chciał się pochwalić ?

Image

Zobaczyli 29 trupów kobiet, ubrane w sukienki, malowniczo rozlokowane w różnych pozach, niby gotujące obiad w kuchni, w fotelu, oglądające telewizję, a w sypialni …stała trumna zamiast łóżka, w której sypiał ich kochany Anatol. Ze swoimi lokatorkami …
Dochodzenie wykazało, że latami uzupełniał swoją kolekcję, odwiedzał cmentarze, szukając grobów kobiet, które zmarły młodo.
W nocy rozkopywał mogiły, zabierał ciała do domu, zasuszał, po czym ubierał w kolorowe suknie i jak lalki ustawiał w domu dla ozdoby.
Raz Anatolija poniosła fantazja i przerobił zwłoki malutkiej dziewczyny na pluszowego misia.
Teraz czeka na proces sądowy ale jak właściwie określić jego winę ?

Image

Odpowie tylko za kradzież i profanację zwłok, bo poza stworzeniem takiej upiornej kolekcji, nie uczynił niczego złego.
Takie dziwactwo ? Jest wariatem ?
W Częstochowie,  w szpitalu na Zawodziu, lekarze zebrali pokaźną kolekcję przedmiotów usuniętych z organizmu ludzkiego.
To w jaki sposób, gdzie i co, wkładamy sobie we wszystkie możliwe otwory naszego ciała zadziwia i przeraża.
Medycyna potwierdza, że tego typu praktyki mają tło seksualne ale taki czyn nie posiada kwalifikacji prawnych, więc nie jest ścigany przez prawo.
Dlatego można się tylko zastanawiać, dlaczego np. w cewce moczowej młodego mężczyzny znalazł się drut, fifka, czy długopis?
Rekordzista przez ponad 2 lata nosił przy …, a raczej w sobie gumową rurkę, którą wprowadził do penisa dla jego usztywnienia.
Pytany przez lekarzy, dlaczego, odpowiedział:

– Mam fajną babkę i muszę ją zadowolić, a bez wzwodu nic z tego.

Image

Spore problemy lekarze mieli z mężczyzną z łożyskiem – który metalową nakrętkę z hartowanej stali nałożył sobie na członka.
W żaden sposób nie można było go usunąć z nabrzmiałego organu i wezwano ślusarza. Łożysko wraz z penisem włożył w imadło i użył przecinaka oraz piłki do żelaza.
Na szczęście tak precyzyjnie, że ucierpiało tylko łożysko.

To śmieszne i straszne, ale tak z ręką na sercu – ile razy sami świrujemy, zachowując się w sposób co najmniej dziwny?
Oto kilka wpisów z Internetu:

Image
Image

„ (…) chodzę po płytkach chodnikowych tak żeby nie nadepnąć na łączenia- bo to przynosi pecha i można szybko umrzeć, liczę pasy na przejściu dla pieszych, wszystko liczę, numery ulic, liczbę liter w nazwiskach, ile pasków na bluzce i takie tam (…)

„(…) musze mieć wysoko łóżko – boję się, że ktoś mnie nadepnie – dlatego mam w pokoju piętrowe łóżko ale sama w nim śpię na górze, czuję, że wtedy nic mi się nie stanie. Nie mogę spać gdzie indziej, w hotelu, itp”

„(…) jak gdzieś wychodzę i zamykam drzwi, to muszę kilka razy potrzepać za klamkę, a jak już dojdę do windy, to sie wracam, bo mi sie wydaje, że jednak nie zamknęłam i tak kilka razy…męczące to…

Poza tym mam manię na punkcie zakręconego kranu, nie znoszę, jak lecą jakieś kropelki i ciągle muszę sprawdzać, czy jest dobrze dokręcony…

A jak byłam mała, to nie zasnęłam dopóki równo nie ustawiłam moich kapci po łóżkiem.
Potrafiłam tak stać z 20 minut i się przyglądać, czy na pewno są równo ułożone, no i myłam ręce prawie bez przerwy otwierając przy tym buzię. Ale to już mi na szczęście przeszło”.

Image

„(…)  mój mąż zanim się położy spać najpierw musi odpukać w drewnianą
szafkę.

Nie wiem co on odpukuje bo nie chce mi powiedzieć.

Później są 4 łyki wody z butelki i sprawdzenie godziny na zegarku w komórce. W tym czasie, jak sprawdza tę godzinę, to liczy do iluś. Jeżeli mu sie zmieni minuta, to musi jeszcze raz się napić wody. I tak do momentu aż policzy i się nie zmieni godzina.

Później się kładzie na lewym boku i bierze kilka głębokich oddechów.

Pierwszej nocy, gdy spaliśmy ze sobą, to się bałam, że coś mu jest.

W domu kapcie w łazience podczas kąpieli muszą stać w połowie na chodniczku i w połowie na podłodze.

Przekracza pęknięcia na chodnikach prawą nogą. Jak zapomni i zrobi to lewą,
to sie wraca.

Ale i tak go kocham. Gosia.”

Image

Ciekawi jesteśmy waszych zachowań, dziwactw i przyzwyczajeń, chociaż liczenie przed snem, chyba jest bardziej do przyjęcia, niż przebieranie trupa w sukienkę ?

Image