Swieża chińska ryba z Bałtyku.

ryb

Wczasy nad Bałtykiem – błękitne morze, rozległe plaże, słona morska woda, opalające na brąz słońce i świeża , pachnąca ryba.

Taki obraz pięknych wakacji w sobie nosimy.

-Jadę nad polskie morze żeby zjeść dużo świeżego, smacznego dorsza, nie ma jak to polska, morska rybka – mówi moja znajoma. Niestety to już przeszłość, nad Bałtykiem w wakacje jemy mrożonki z całego świata a na prawdziwą świeżą rybę najlepiej tu trafić poza sezonem.

Bo proszę policzcie sami : w sezonie Trójmiasto i inne miejscowości nadmorskie odwiedza kilka milionów wczasowiczów i turystów. Ile to ryb trzeba by było dla nich złowić ? – pytają właściciele punktów gastronomicznych.

Tylko 20 procent oferowanego obecnie w smażalniach dorsza pochodzi z aktualnych połowów. Reszta czeka od marca lub kwietnia na klientów w zamrażarce.

p

Dobrze , gdy wynajmiemy sobie kwaterę z dostępem do aneksu kuchennego, wtedy ryby przygotowujemy sobie sami. Kupujemy je rano bezpośrednio od rybaka, „prosto z burty”, gdy wraca z nocnego połowu i od razu rzucamy na patelnię . Gdybyśmy poszli na tę samą rybę do smażalni, będzie średnio 50 razy droższa!.

Fakt w artykule : „Tak nas łupią na flądrze” – śledzi drogę ryby od rybaka na talerz w nadmorskiej smażalni.

U rybaka kosztuje 1,8 zł za kilogram.

Ta sama flądra po przetworzeniu, to znaczy usunięciu wnętrzności, głowy, płetw i jednostronnym oskórowaniu, kosztuje już 10 złotych za kilogram.

Smażalnia – tu cena ryby wzrasta najbardziej!

Flądra po obrobieniu i usmażeniu drożeje w smażalni do 55 złotych za kg! Co więcej, sama waży teraz mniej ale i tak jej waga wzrasta o wagę ciasta, w którym była smażona i oleju, który podczas tego procesu wchłonęła.

rybka talerz

Dlaczego taka cena ?

– Sezon dla nas nad morzem trwa dwa miesiące, a my musimy się utrzymać cały rok, koszty dzierżawy terenu i podatki są bardzo wysokie. Do tego dochodzą koszty pracownicze, koszt prądu i innych rzeczy potrzebnych do tego, żeby flądra zmieniła się w smaczną rybę.

Jeśli się to wszystko zsumuje, to otrzymamy taką, a nie inną cenę – Fakt cytuje szczerą sprzedawczynię w smażalni przy porcie w Mrzeżynie.

Przynajmniej zjemy drogą ale świeżą rybę, bo często trafiamy na mrożoną, nawet prosto z Chin. Powszechne w nadmorskiej gastronomii jest nie tylko mrożenie zapasów, ale i sprowadzanie ryb z dalekich mórz i oceanów, udających nasze, polskie .

Dziennikarz portalu Na Temat twierdzi, że nad polskim morzem z całą perfidią sprzedają tu nawet „świeżą pangę”, jako pływającą w Bałtyku, a którą wiele tygodni temu złowiono pewnie gdzieś u wybrzeży Chin czy Wietnamu. Panga w Bałtyku?

Na to oszustwo wbrew pozorom nabiera się wielu konsumentów z dwóją z biologii. Prawie nikt nie zauważy, że podany im na Helu, czy w Mielnie śledź czy dorsz pochodzi z Atlantyku.

SONY DSC

Ryby słodkowodne sprzedawane jako te nietypowe, żyjące w Zatoce Gdańskiej. To prawda, że takie tam pływają, ale to rarytas i raczej nie ma szans, byśmy trafili na nie poza dobrymi restauracjami. W rzeczywistości jest to okoń, szczupak i sandacz, prosto z zamrażarki w Lidlu lub Biedronce.

Niektórzy wczasowicze spędzający np. wakacje w górach, zauważają ze zdziwieniem, że świeżą, morską rybkę spotykamy często 700 km od morza. Pojawiły się bowiem wyspecjalizowane firmy rybackie, które proponują sprzedaż wysyłkową świeżej ryby, pod hasłem „dziś złowiona – jutro na twoim stole”.

2

Jak to wygląda technicznie? Zamawiamy interesująca nas rybkę telefonicznie albo przez Internet.

Ryby przed wysyłką zostają hermetycznie spakowane próżniowo, co chroni je przed zepsuciem oraz zapobiega rozprzestrzenianiu się zapachów. Tak zapakowane ryby przekłada się buteleczkami z lodem i umieszcza w torbach termicznych.

Kurier w ciągu doby dostarczy przesyłkę pod każdy adres, także domowy .

Więc po co na świeże ryby jeździć aż nad morze?

 

Mały atlas ryb spotkanych w smażalniach

Mintaj

Mintaj – występuje w północnych morzach Pacyfiku Osiąga długość około 40–45 cm i do 1,5 kg wagi. To niezbyt oścista ryba o chudym, białym, delikatnym, smacznym mięsie. Na pewno spożywasz ją w paluszkach rybnych z supermarketu.

morszczuk

Morszczuk – występuje we wschodnim Oceanie Atlantyckim, Morzu Śródziemnym oraz Morzu Czarnym Mięso miękkie, białe, delikatny smak, mało ościste. A na wybrzeżu Bałtyku w smażalnianych zamrażarkach.

Panga

Panga – rzeki w Chinach i Wietnamie sum rekini to ryba słodkowodna, poławiana podczas wędrówki na tarło w rzekach Azji. Najczęściej łowi się go w rzece Mekong.

halibut

Halibut– zamieszkuje północ Oceanu Atlantyckiego i Oceanu Spokojnego Jest drapieżnikiem z rodziny flądrowatych. Żyje na głębokościach 200 – 1600 m., często pływając w toni wodnej. Mięso halibuta jest białe, delikatne i smaczne.

kergulena

Kargulena – występuje w strefie wód subantarktycznych Jest rybą niedużą, przeciętnie 25-40 cm. Bytuje na głębokości od stu do kilkuset metrów, w pobliżu dna. Mięso ma białe, delikatne i smaczne, bez ości.

losos

Łosoś – specjalne hodowle w Norwegii Naturalnie zamieszkuje północne obszary Oceanu Atlantyckiego i rzeki do niego wpadające (w tym Morze Arktyczne), Europę (od Portugalii aż do Morza Białego, Morze Północne i Bałtyckie), Amerykę Północną oraz Ocean Spokojny. Mięso – o barwie różowej zawiera dużo tłuszczu.

doszf

Dorsz – żyje w Bałtyku, ale połowy są bardzo małe Ma mięso białe i delikatne, o specyficznym zapachu. Zawiera niewiele tłuszczu, jest lekkostrawne i bardzo smaczne. Tylko 20 procent oferowanego obecnie w smażalniach dorsza pochodzi z aktualnych połowów. Reszta czeka od marca lub kwietnia na klientów w zamrażarce.

flądra

Flądra – popularna w Bałtyku Ryba z rodziny płastug. Żyje w pobliżu dna. Mięso ma białe i bardzo smaczne, a przy tym chude i niskokaloryczne. 100g mięsa flądry dostarcza tylko 25 cal. W smażalni na pewno usmażą nam świeżą rybę, bo flądra jest obecnie głównym celem rybackich połowów.

sola

Sola – głównie Morze Czarne, Morze Śródziemne i Morze Północne Należy do najszlachetniejszych ryb o bardzo delikatnym smaku. Jej mięso jest białe, chude, jędrne, łatwo oddziela się od ości. Zdarza się, że pojawia się w zachodnim Bałtyku.

Fot. Z Kutra Ryba/Facebook

mintaj-smażony