Z młodą pożyjesz dłużej!

-Proporcjonalnie młodsza o 30 lat daje nam aż 40 proc ! – cieszy się pan Erwin i jego koledzy.
Średnia długość życia mężczyzny wynosi obecnie 77 lat.
Rzadko który pan może jednak powiedzieć, że ostatnie lata życia upływają mu pod znakiem dobrego zdrowia.
Da się to zmienić na kilka prostych sposobów- mówią naukowcy.
Chodzi tu nie tylko o rzucenie palenie, alkoholu czy zjadanie 5 jabłek dziennie, lub mycie zębów inną ręką niż dotąd (to ponoć skutkuje), ale również o prowadzenie życia erotycznego z młodą partnerką.
W ramach studium naukowcy przeanalizowali zgony, do których doszło w ostatnich 10-u latach w Danii i zauważyli, że ci mężczyźni, którzy mieli młode partnerki żyli dłużej!

Ale dłuższe życie może być też wynikiem doboru naturalnego, gdyż tylko najzdrowsi i najsilniejsi, starsi mężczyźni są w stanie przyciągnąć do siebie i zainteresować młodsze partnerki.
Inna teoria jest taka, że młodsza kobieta lepiej dba o starszego mężczyznę niż stara żona, przez co żyje on dłużej.

Swego czasu sensacją wręcz okrzyknięto ślub weterana scen polskich i filmu A. Łapicki ( rocznik 1924) który poślubił młodszą o 60 lat dziewczynę. Co prawda dożył 88 lat ale jak plotkowały tabloidy nie był to szczęśliwy związek.

Guru polskiego seksu – prof. Lew – Starowicz ( rocznik 1943) tak pisze o „Tajemniczych Związkach” w Dzienniku.

„Kobiety mają różną wrażliwość i bardzo złożone preferencje. Mężczyzna w sile wieku jest bardziej doświadczonym kochankiem: niejedna kobieta dopiero w ramionach starszego partnera została rozbudzona, odkryła potencjał swojego erotyzmu. Dzięki jego doświadczeniu i finezji w sztuce miłosnej po raz pierwszy w życiu przeżywa orgazm. Może bez pośpiechu poddawać się rosnącej namiętności i koncentrować na własnej przyjemności. Partner okazał się wytrawnym nauczycielem sztuki kochania, potrafił odkryć i wyzwolić tkwiące w niej możliwości.

Zdarza się również, że młodość partnerki jest afrodyzjakiem dla starszego partnera. Część populacji mężczyzn jest aktywna i sprawna seksualnie nawet do bardzo późnego wieku. Z badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie wynika, że trzy procent mężczyzn po osiemdziesiątce – zdrowych, erotycznie aktywnych, dbających o ruch i właściwie się odżywiających – jest zdolnych do codziennych kontaktów seksualnych!”

Odrzucając podejrzenie, że prof. Lew też nie małolat i raczej starszy pan –  może naginać rzeczywistość – przypomnijmy, iż związki młodych kobiet ze starszymi mężczyznami nie są niczym dziwnym – zdarzały się we wszystkich epokach historycznych, regionach świata, środowiskach.

Starego Mojżesza „ożywiły” dziewice, 35-letni król Jagiełło ożenił się z 12-letniąJadwigą, a dziś starszy pan i młodziutka partnerka, to już prawie norma, nie tylko w artystycznym świecie.

Niekoniecznie są to związki przelotne – m.in. Woody Allen( rocznik 1935) od kilkunastu lat jest w szczęśliwym małżeństwie z 35 lat młodszą Soon-Yi..

Modna obecnie instytucja „sponsora” również opiera się na „kontrakcie” starszego, zamożnego mężczyzny z atrakcyjną dziewczyną. Jednak związki oparte na miłości i fascynacji erotycznej wcale nie są tu w mniejszości.

-Najlepiej połączyć przyjemne z pożytecznym – westchnie ten i ów starszy pan , a teraz podpierając się badaniami duńskich uczonych, ma dodatkowy pretekst:
– Ona jest jak lekarstwo, a wiadomo, że im lepsze i skuteczniejsze tym droższe, ale cóż się nie robi dla zdrowia…

Hugh Hefner ( rocznik 1926) twórca i właściciel imperium Playboya, „króliczków”, najpiękniejszych kobiet świata, już nie jest z Kendrą i Bridget– patrz zdjęcie.

Aktualnie ponoć w jego sypialni rezydują tajemnicza studentka i bliźniaczki…

– W całym swoim życiu spałem może tylko z tysiącem kobiet – Hefner sili się na skromność.
-Oj, daj spokój, Hugh. Tylko tysiąc? – dziwili się dziennikarze
– Któregoś dnia dziewczyny chciały zrobić mi niespodziankę urodzinową, skończyłem akurat 80 i zebrały się w 18, ale myślę, że nie uprawiałem z nimi wszystkimi seksu. Może z 11..

Tymczasem skandalizujący portal Pudelek opublikował zwierzenia Izabelli St. James ( Kasi Kasprzyk) – z wykształcenia w Polsce prawniczki – modelki, byłego króliczka Playboy’a.

Spędziła dwa lata w rezydencji Hugh Hefnera i dzis zdradza seksualne tajemnice legendy i 89-letniego Króla Seksu.

„Każdego piątkowego ranka wszystkie szłyśmy do jego pokoju. Czekałyśmy chwilę, aż pozbiera wszystkie psie kupy z podłogi i prosiłyśmy o naszą wypłatę: tysiąc dolarów, które wyciągał ze swojego schowanego za półką z książkami sejfu – wspomina w swojej książce Izabella St James. Nienawidziłyśmy tego. Zawsze znajdował jakiś powód, aby coś z wynagrodzenia potrącić (…) za  brak chęci do udziału we wspólnych orgiach razem z nim.”

„Chciałam się przekonać, czy ten doświadczony Król Seksu wie coś, o czym nie mają pojęcia zwykli faceci. Bardzo się rozczarowałam. Odwaliłam całą robotę za niego, podczas gdy on leżał jak martwa ryba(…) „

Teraz już wiemy jak wygląda pozycja „na karpia” ?

Czy NFZ w trosce o seniorów będzie refundował to ”lekarstwo”?